NVC – Nonviolent Communication, czyli Porozumienie Bez Przemocy – jest to sposób porozumiewania się opracowany przez amerykańskiego psychologa Marshalla Rosenberga opierający się na 4 elementach.
NVC jest więc modelem komunikacji, który znajduje swoje zastosowanie w sytuacjach konfliktowych, bez względu czy chodzi o trudności w komunikacji z partnerem, znajomym, współpracownikiem czy o konflikt rodzinny. Porozumienie bez Przemocy jest więc często wykorzystywane jako metoda wychowawcza, gdyż podstawową potrzebą człowieka jest zaspokojenie potrzeb drugiego. Rosenberg ukazuje, jak się komunikować (mówić i słuchać), by słowa miały znaczenie, czyli były nośnikiem tego, co widzimy, słyszymy, co czujemy i czego potrzebujemy bez angażowania negatywnych emocji.
Istotą Porozumienia bez Przemocy jest:
- Percepcja – nastawienie na obserwację, wolne od osądzania, kategoryzowani i oceniania.
Spostrzeganie wolne od osądów, niezależnie czy komunikat/sytuacja jest pozytywna, czy negatywna jest niestety praktycznie niemożliwe, jednak w komunikacji z dzieckiem możemy starać się oddzielić nasze myśli/uczucia od tego co aktualnie obserwujemy. Nie należy jednak wpadać w generalizację, np.: kiedy widzimy, że nasze dziecko od kilku dni ma gorszy nastrój, jest mniej posłuszne i bardziej kłótliwe, zamiast używać stwierdzenia „Ciągle jesteś niegrzeczny i w ogóle mnie nie słuchasz” należałoby powiedzieć „Zauważyłem, że ostatnio masz gorszy nastrój”. Dzięki temu oddzielamy osąd od obserwacji, a dziecko chętniej nawiąże z nami kontakt.
- Uczucia – nazywanie tego co czujemy
Często zapominamy, że przekazujemy je tak, jak by były obiektywnymi stwierdzeniami. Używamy kwantyfikatorów: “zawsze”, “nigdy”, “wszyscy”, “każdy” itp. Podkreślajmy, że mówimy o czymś “moim zdaniem” i “według mnie”.
Nie obwiniajmy innych za to, jak się czujemy i jak odbieramy czyjeś zachowania. Tylko my ponosimy odpowiedzialność za własne uczucia. Mówiąc dziecku, że jest głupie, obwiniamy je za to, że czujemy się zdenerwowani.
Żeby wziąć za nie odpowiedzialność, musimy je najpierw zaakceptować, a nie zawsze chcemy akceptować, zwłaszcza te mniej przyjemne uczucia, takie jak np.: złość, rozgoryczenie, smutek.
- Potrzeby – uzewnętrznanie swoich potrzeb, które kryją się za pojawiającymi się odczuciami.
Każdy człowiek na świecie ma takie same potrzeby. Warto sobie uświadomić, na czym zależy nam najbardziej, czego nam brakuje i przyjąć strategię, która pomogłaby w ich spełnieniu. Kiedy nasze potrzeby nie są zaspokojone, czujemy się sfrustrowani, jesteśmy rozdrażnieni i łatwo powodujemy konflikty.
Warto pamiętać, że według porozumienia bez przemocy za każdym naszym zdenerwowaniem kryje się niezaspokojona potrzeba. Ta zasada działa zarówno w przypadku dzieci, jak i dorosłych
- Prośba – prosimy NIE żądamy konkretnego zachowania
Kolejnym ważnym etapem jest odpowiednie sformułowanie prośby. Często boimy się wyrazić ją wprost, więc wolimy rzucać półsłówka, czekać aż ktoś się domyśli. Z drugiej strony, nierzadko nadajemy prośbom ton kategoryczny, przez co brzmi ona bardziej jak polecenie.
Na tym etapie pojawia się propozycja oczekiwanego zachowania, zamiast krytyki zachowania, które się pojawiło. Nie chodzi więc o to, by mówić, czego nie chcemy w przyszłości, a w zamian dać jasny i klarowny przekaz dotyczący pożądanego zachowania. Jeżeli mamy wątpliwość czy nasze dziecko dobrze zrozumiało nasz przekaz, warto go o to dopytać. Nasza prośba nie zawsze musi jednak zostać spełniona i nasze dziecko ma pełne prawo do tego, żeby nie zgodzić się na naszą propozycję, tak samo my nie musimy się zgadzać na wszystko, o co ono nas prosi.
Dzięki tym 4 elementom, w sposób klarowny i jasny, można wyrazić swoje potrzeby, uczucia i oczekiwani oraz jednocześnie wykazać się empatią wobec swojego dziecka. Ten sposób komunikacji, Rosenberg nazywał ,,językiem żyraf’’, możemy się również spotkać z nazwą ,,język serc’’, natomiast jego przeciwieństwem jest ,,język szakala’’.
Co oznacza język żyrafy i szakala w praktyce?
Żyrafa to zwierzę z długą szyją, osiągającą nawet powyżej dwóch metrów długości – co pozwala jej na spojrzenie z szerszej perspektywy. Poza tym posiada wielkie serce, największe wśród ssaków lądowych – jest więc symbolem języka pełnego empatii. W związku z tym język żyrafy jest to język, w którym wykazujemy się zrozumieniem, współodczuwamy, staramy się nie oceniać innych, szczerze mówmy o swoich uczuciach. Nie generalizujemy, nie posługujemy się przykładem “Bo wszyscy…”. Żyrafa stara się poznać uczucia innych ludzi, aby móc na nie zareagować, jednocześnie nie stosując krytyki i pochopnie nie oceniając.
Język szakala stanowi przeciwieństwo dla języka żyrafy. Szakal chętnie i często stosuje krytykę, narzuca swoje opinie, chce, żeby wszyscy myśleli tak jak on i robili to, co chce. Zależy mu przede wszystkim na wygranej w dyskusji. Język szakala to język cechujący się krytyczną oceną, generalizacjami. Osoba, która go używa nie wypowiada się o sytuacji, tylko o człowieku, w sposób atakujący. Tego typu komunikaty prowokują naszego rozmówcę do przyjęcia postawy ucieczki, obrony albo ataku. Mogą także wywoływać poczucie winy lub wstydu i nie prowadzą do wprowadzenia pozytywnej zmiany. Paradoksalnie, szakal przez swój sposób komunikacji wywołuje często skutek odwrotny do zamierzonego.
Często posługujemy się zarówno językiem żyrafy, jak i szakala, zależnie od sytuacji, w jakiej się znajdujemy. Ważne jest, żeby pracować nad odpowiednim sposobem komunikacji nie tylko z dzieckiem, ale również z partnerem oraz bliskimi osobami. Komunikacja, która jest pełna otwartości i szacunku ma zdecydowanie większą szansę na osiągnięcie porozumienia i znalezienie rozwiązania, korzystnego dla obu stron.
Najlepiej komunikację z wykorzystaniem zasad Porozumienia bez przemocy, można wyjaśnić na poniższych przykładach:
- Kiedy widzę bałagan w twoim pokoju (obserwacja), to jest mu przykro (uczucia), bo potrzebuję pomocy w codziennych domowych obowiązkach (potrzeba). Czy mógłbyś posprzątać swój pokój?
- Byłem dzisiaj rozczarowany, widząc złą ocenę ze sprawdzianu (obserwacja i uczucia), chciałbym, byś następnym razem bardziej przykładał się do nauki (potrzeba). Jeśli będziesz miał jakąś trudność z nauką mogę Ci pomóc.
- Nie lubię (obserwacja) kiedy grasz piłką w domu (potrzeba), bo martwię się, że coś zniszczysz. Czy mógłbyś iść pograć na zewnątrz? (prośba)
- Kiedy widzę, że płaczesz (obserwacja), to jest mi smutno (uczucie), bo nie wiem, jak mam Ci pomóc (potrzeba). Czy możesz mi powiedzieć, dlaczego płaczesz? (prośba)
Pamiętajmy jednak, że każdy nasz komunikat nie musi być idealnym odwzorowaniem wszystkich kroków przedstawionych powyżej. Wystarczy, że będziemy pamiętać o ogólnych zasadach Porozumienia bez przemocy.